Bounce Rate

Popularność Twojej witryny mierzona liczbą użytkowników niekoniecznie musi przekładać się na jej skuteczność. Jeśli duży odsetek odwiedzających opuszcza stronę zaledwie parę sekund po jej otwarciu, to marnujesz pieniądze wydawane na marketing i tracisz szansę na pozyskanie klienta.

Bounce rate, czyli współczynnik odrzuceń, to w uproszczeniu wielkość określająca, jaki odsetek użytkowników opuszcza stronę wkrótce po jej otwarciu (bez kliknięcia w inną podstronę w obrębie domeny). Jeśli 20 na 100 osób odwiedzających Twój serwis, opuszcza go nie oglądając nic poza stroną wejścia, to współczynnik odrzuceń wynosi 20%. Wielkość BR można sprawdzić dla całej witryny, jak i poszczególnych podstron w panelu Google Analytics.

Czemu zazwyczaj warto dążyć do obniżenia bounce rate? W większości przypadków wysoki współczynnik odrzuceń świadczy o tym, że użytkownicy nie są zadowoleni z tego, co zobaczyli – jest to istotny sygnał dla właściciela witryny.

Obserwowanie poziomu odrzuceń ma duże znaczenie, ponieważ utracony ruch, to zmarnowana szansa na pozyskanie klienta lub na zbudowanie pozytywnego wizerunku marki. W przypadku ruchu z reklam AdWords, platform RTB lub innej płatnej formy pozyskiwania użytkowników, są to dodatkowo wyrzucone pieniądze.

Ponadto, jeśli duży odsetek użytkowników opuszcza witrynę wracając do organicznych wyników wyszukiwania (strony wyników w Google), to może się to negatywnie przełożyć na pozycjonowanie. Google widząc, że internauci nie są zadowoleni z serwowanych im wyników, po prostu obniży pozycję strony na dane słowo kluczowe, co w bezpośredni sposób może uderzyć w wyniki finansowe.

Poniżej prezentuję 5 sposobów na obniżenie współczynnika odrzuceń. Warto jednak pamiętać, że bounce rate to tylko jeden ze wskaźników pozwalających ocenić efektywność witryny – powinien być analizowany w kontekście typu witryny (np. czy jest to blog, strona produktu, landing page, czy strona główna) oraz takich wielkości jak średni czas spędzony na stronie.

1. Design

Design strony ma ogromne znaczenie w kontekście zaangażowania i doświadczeń użytkowników. Nie chodzi tylko o to, aby strona, blog, czy sklep internetowy były ładne. Chodzi o to, aby pozwalały w przejrzysty, intuicyjny i przyjemny sposób znaleźć określone zasoby – treści, informacje, dane – lub umożliwiały wykonanie oczekiwanej operacji – zakupu, zapisu do newslettera, założenia konta itp.

Design, czyli projekt, musi uwzględniać także użytkowników mobilnych. W światowych trendach ruch mobilny dogania ruch desktopowy (wielkości mogą znacząco się różnić w zależności od typów witryn). W wielu przypadkach użytkownicy smartfonów są bardziej niecierpliwi niż użytkownicy korzystający z komputerów. Według badań SimilarWeb różnica pod względem współczynnika odrzuceń pomiędzy użytkownikami korzystającymi z Google za pomocą urządzeń mobilnych i komputerów była praktycznie dwukrotna.

Dane Google Analytics Bounce Rate

Aby obniżyć współczynnik odrzuceń zadbaj, aby witryna prezentowała się atrakcyjnie i przejrzyście na wszystkich typach urządzeń – komputerach, tabletach i smartfonach. Automatyczne dostosowanie witryny do szerokości ekranu nie wystarczy – zadbaj o wysokiej jakości stronę opartą o Responsive Web Design.

2. Potwierdzenie obietnicy

Na wartość współczynnika odrzuceń z pewnością wpływać będzie to, co użytkownik zobaczy na stronie w pierwszej kolejności. Dlatego tak istotne są nagłówki, leady artykułów, a także element zwany „potwierdzeniem obietnicy”.

Przeanalizuj źródła ruchu pod tym kątem – czy w tytułach i opisach podstron pokazujących się w organicznych wynikach wyszukiwania podkreślasz jakiś aspekt oferty lub promocję? Zadbaj, aby ta informacja była widoczna także na otwieranej stronie. Ma to także duże znaczenie w przypadku reklam Google AdWords – jeśli w tytule, treści lub rozszerzeniu reklamy pojawia się jakaś obietnica (to może być promocyjna cena lub slogan „najwyższej jakości produkty”), to musisz ją potwierdzić na stronie docelowej. To sprawi, że użytkownik utwierdzi się w przekonaniu, że jest w miejscu, którego szukał.

3. Nawigacja

Bardzo ważnym elementem wpływającym na zaangażowanie użytkowników, konwersje, a po drodze także na współczynnik odrzuceń, jest odpowiednio zaprojektowana nawigacja.

Nawigacja to menu – widoczne, dostępne z każdego poziomu, ułatwiające szybkie dotarcie do najważniejszych podstron w obrębie witryny. Jednak to nie wszystko. Nawigacja to de facto ogół elementów służących do poruszania się w obrębie serwisu. Obejmuje dobrze widoczną i sprawnie działającą wyszukiwarkę (w obrębie strony), linkowanie wewnętrzne (w treści tekstów), przyciski zachęcające do podjęcia działania (ang. call to action – np. „zapisz się do newslettera” lub „odbierz zniżkę”). W przypadku blogów warto zastosować rozwiązanie typu „przeczytaj także”, a w sklepach internetowych sugestie dotyczące produktów (np. w oparciu o kategorię lub zakupy innych użytkowników).

4. Analiza i filtrowanie źródeł ruchu

Są sytuacje, gdy nie ma sensu obniżanie współczynnika konwersji poprzez wprowadzanie zmian w treści lub budowie strony. Być może problem tkwi gdzieś indziej? Warto przeanalizować ruch prowadzący do witryny. Może okazać się, że gdzieś pojawił się link z opisem wprowadzającym w błąd? A może w kampanii reklamowej zostały pomylone odnośniki i reklama prowadzi nie do tej strony, do której powinna?

Jeśli masz wpływ na treść otaczającą odnośnik, popraw ją. Jeśli nie kontrolujesz kłopotliwego odnośnika, możesz po prostu usunąć niechciane źródło w danym widoku Google Analytics. W sekcji „Administracja” masz możliwość dodawania filtrów tworzonych według różnych kryteriów. W tym przypadku zalecane jest skorzystanie z pomocy kogoś z doświadczeniem, ponieważ można niechcący wprowadzić zmiany, przez które dane i statystyki w widoku raportowania będą zakłamane, a to może prowadzić do podejmowania błędnych decyzji.

Zwróć także uwagę na witryny odsyłające do Twojej strony. Ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej stron, które wykorzystują boty (specjalne programy podszywające się pod użytkowników), aby zasygnalizować swoją obecność – w ten sposób po prostu reklamują się w widoku Google Analytics lub zbierają różnego rodzaju dane. Je również warto odfiltrować.

Dane Google Analytics
Dowiedz się więcej o filtrowaniu spamerskiego ruchu.

 5. Przyspiesz stronę

Szybkość ładowania strony ma duże znaczenie – zwłaszcza w przypadku użytkowników korzystających z urządzeń mobilnych, którzy nie zawsze mają dostęp do szybkiego internetu. Długo ładująca się strona może denerwować i sprawiać, że klient zamiast dokonać transakcji, wróci do wyszukiwarki i wybierze ofertę konkurencji. Taki sam scenariusz może oczywiście mieć miejsce także w przypadku ruchu z komputerów.

Aby przyspieszyć witrynę zadbaj o zmniejszenie ilości zewnętrznych skryptów (lub przenieś je na koniec kodu), skompresuj obrazy, wybierz lepszy hosting – rozwiązań jest wiele. Twój webmaster na pewno będzie wiedział, jak to zrobić.

Sposobów na obniżenie współczynnika odrzuceń jest oczywiście więcej. Można go obniżyć zmieniając regułę, w oparciu o którą działa Google Analytics np. definiując odrzucenie jako spędzenie na stronie mniej niż 10 sekund. Jest to możliwe poprzez wprowadzenie niewielkiej zmiany w kodzie śledzenia. Ponadto zastosowanie wszelkich elementów zwiększających zaangażowanie, skłaniających użytkownika do pozostania w obrębie witryny i odwiedzenia innych podstron sprawi, że współczynnik odrzuceń spadnie.

Chciałbym na koniec podkreślić, że zmniejszenie bounce rate samo w sobie nie jest celem biznesowym. Działania te powinny być przeprowadzane w kontekście innych statystyk witryny – ze współczynnikiem konwersji na czele. O współczynniku odrzuceń możesz przeczytać także na oficjalnej stronie Google.

Artykuł przeniesiony z Marketing Mobilny.